Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

9 maja 2012 r. na zaproszenie Marcina Łady – wiceprezesa Okręgu Mazowieckiego i prezesa babickiego Koła ZOR RP gościła w Starych Babicach wdowa po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim Karolina Kaczorowska.

Wizytę Pani Prezydentowa rozpoczęła od Alei Dębów Katyńskich, upamiętniającej wielkich Polaków – tych, którzy zginęli w czasach II Wojny Światowej na Wschodzie, i tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Wśród nich był Ryszard Kaczorowski, ostatni Prezydent II Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie.

W Alei Dębów Katyńskich powitali Panią Prezydentową: Marcin Łada, Bogdan Mińkowski – wiceprezes babickiego Koła ZOR, Jerzy Raczek – sekretarz Koła i Kamil Malinowski – fotoreporter. Z Panią Prezydentową przybyli Krystyna Krawczyk i Włodzimierz Lisowski z Kancelarii Prezydenta RP.

Pan i Prezydentowa Kaczorowska oddała hołd mężowi przy Dębie poświęconym jego pamięci.

Karolina Kaczorowska, z domu Mariampolska, urodziła się w 1930 r. w Stanisławowie na Kresach Wschodnich. W czasie okupacji sowieckiej została wywieziona wraz z rodziną na Syberię. Jej ojciec przebywał w łagrze, a po amnestii wstąpił do Wojska Polskiego. Po opuszczeniu Związku Radzieckiego i ewakuacji do Persji podzieliła los dzieci tułaczych w Afryce – przebywała w Ugandzie, gdzie chodziła do polskiej szkoły. Po przyjeździe do Anglii ukończyła studia na Uniwersytecie w Londynie, pracowała jako nauczycielka, poświęcała się również działalności w harcerstwie polskim na uchodźstwie. U boku męża aktywnie uczestniczyła w życiu społecznym polskiej emigracji, zaangażowana była m.in. w działalność charytatywną Zjednoczenia Polek w Wielkiej Brytanii. Tylko przypadek zadecydował o tym, że nie znalazła się w samolocie, który uległ tragicznej katastrofie w Smoleńsku…

W Alei Dębów Katyńskich wspominała ofiary tragicznego lotu. Powiedziała również, że jeden z jej angielskich znajomych stwierdził: „Dzięki Nim świat dowiedział się o Katyniu”. To jednak zbyt wielka ofiara – podkreśliła ze smutkiem Karolina Kaczorowska.

Pani Prezydentowa spotkała się z władzami samorządowymi gminy, a następnie odwiedziła tereny Radiostacji Babice, gdzie wysłuchała krótkiego wykładu na temat radiostacji wygłoszonego przez Jerzego Raczka (autora książek historycznych). Dalszą część wizyty wypełniło spotkanie z młodzieżą w Gimnazjum w Koczargach Starych.

Pani Prezydentowa bardzo chętnie spotyka się z młodzieżą i przekazuje jej credo swojego życia. – Pamiętajcie zawsze, że jesteście Polakami. Niezależnie od tego, gdzie będziecie w przyszłości, możecie być dumni z Polski i z dokonań waszych przodków, którzy za wolność kraju musieli zapłacić najwyższą cenę – mówiła do gimnazjalistów.

Opowiadała również, jak w wieku 10 lat do harcerstwa zapisał ją druh Zdzisław Peszkowski, który w latach późniejszych został księdzem i kapelanem „Rodzin Katyńskich”. Harcerstwo towarzyszyło jej przez całe życie…

– Dzieci poniżej 16 roku życia, które wydostały się z zesłania na Syberię, przeszły przez kraje arabskie i wysyłane były później z matkami do kolonii angielskich. Tak trafiłam do Ugandy, nad jezioro Wiktorii, gdzie były setki polskich dzieci – mówiła Pani Prezydentowa. – Jedną z najmądrzejszych rzeczy, którą uczynił wówczas gen. Władysław Anders, było to, że przysłał nam młodych i energicznych instruktorów harcerskich. Pewnego dnia spośród nas – dzieci wybrano 15 dziewczynek i ja byłam jedną z nich! Po dwutygodniowym kursie powstało 15 zastępów i tak zrodziła się w Afryce polska drużyna harcerska. Były zbiórki, zdawaliśmy różne sprawności. Gdy miałam 18 lat, przyjechałam do Anglii. Męża poznałam w harcerstwie, nawet moje dwie córki są instruktorkami harcerstwa…

– Harcerstwo dało nam doskonałą formację patriotyczną – twierdzi Pani Karolina Kaczorowska. – Oprócz rodziny, parafii, polskiej szkoły w Anglii – harcerstwo poza granicami kraju było naszą małą Polską. Niestety nie należeliśmy do skautingu międzynarodowego. Polska Ludowa za czasów władzy komunistów wypisała się z tej organizacji – zapis dotyczący wiary w Boga był dla władz nie do zaakceptowania. Nas z kolei nie przyjęli, bo harcerstwo musiało mieć swój kraj, a my mieszkaliśmy w różnych krajach, w Anglii, w Australii... Jednak zapraszaliśmy skautów na nasze obozy i była przyjaźń między nami.

Pani Prezydentowa Karolina Kaczorowska podarowała bibliotece szkolnej w Koczargach książki związane z działalnością jej męża. Ofiarowała również pamiątkowy pieniążek (50 penów) wybity na stulecie skautingu w 2007 r. Na jednej stronie widnieje królowa angielska, a na drugiej harcerska lilijka i hasło: „Bądź gotów”. Być może ten symboliczny dar zainicjuje powstanie drużyny harcerskiej w gimnazjum? Młodzież słuchała jej opowieści z dużym zainteresowaniem.

Harcerstwo poza granicami kraju nadal się rozwija. Obecna nowa emigracja posyła swoje dzieci do polskich szkół. Ideały zachowania polskości na obczyźnie są nadal aktualne.

– Kiedy dowiedziałam się o katastrofie smoleńskiej, byłam w rozpaczy – mówi Pani Prezydentowa. – Mój wnuk pocieszał mnie wtedy: „Babciu, nie płacz. Dziadziuś nie zmarnował życia i nawet zginął dla Polski”. Te słowa bardzo mnie pokrzepiły. Największym pragnieniem dla rodziców i dziadków kochających Polskę jest przecież wychować dzieci na obczyźnie w swojej wierze i patriotyzmie. Kiedy stają się dobrymi Polakami – to jest największa nagroda za cały trud wychowania.

Na zakończenie Pani Prezydentowa podziękowała przedstawicielom ZOR RP za zorganizowanie wizyty w Starych Babicach. Powiedziała również, że jeśli nadarzy się okazja w przyszłości, odwiedzi babickie Koło ponownie.

Należy dodać, że nie było to pierwsze spotkanie z Panią Prezydentową Karoliną Kaczorowską. 16 września 2011 r. w Zamku Królewskim Warszawie odbyło się wręczenie okolicznościowych medali dla wdów Katyńskich, które wręczała Pani Prezydentowa. Wdowę Katyńską Irenę Kalpas – członkinię Koła w Nowym Dworze Mazowieckim reprezentowali podczas tej uroczystości płk rez. Alfred Kabata – prezes Okręgu Mazowieckiego ZOR RP i jego córka Magda Kabata, która z rąk Pani Prezydentowej odebrała medal dla I. Kalpas.

Marcin Łada

Fot. Kamil Malinowski

{phocagallery view=category|categoryid=144|limitstart=0|limitcount=0}