Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

O tragedii Polaków z Wołynia nie można zapomnieć! Obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa w Warszawie

11 lipca 2020 r., w Warszawie, w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej, przedstawiciele Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej uczestniczyli w uroczystościach upamiętniających Ofiary zbrodni wołyńskiej i żołnierzy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty.

ZOR RP reprezentowali: wiceprezes ZG Marcin Łada i prezes Koła ZOR RP w Warszawie st. chor. w st. spocz. Stefan Wyszyński.

 Uroczystości 11 lipca w Warszawie zorganizowano w trzech miejscach: w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, Przed Grobem Nieznanego Żołnierza i przy pomnikach na Skwerze Wołyńskim.

 Przed rozpoczęciem mszy św. w Katedrze Polowej WP ks. ppłk Mirosław Biernacki, kapelan środowiska 27 Dywizji Piechoty AK, powitał uczestników liturgii. Mszy przewodniczył Michał Janocha, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej.

W homilii bp Janocha powiedział, że „krwawa niedziela” jest dniem, który symbolicznie przypomina o zbrodni dokonanej na Wołyniu. – Od tamtej niedzieli minęło 77 lat, z czego prawie 45 lat nie wolno było o niej mówić. Wszystko było skazane na niepamięć. Dodał, że dzisiaj wracamy do tamtych dni dzięki pamięci ocalonych z ludobójstwa rodzin wołyńskich, pracy historyków, archeologów i polityków.

Bp Janocha podkreślił, że wolne państwa, jakimi są Polska i Ukraina powinny rozstrzygać bolesne kwestie sporne na drodze pokojowego dialogu. – Bardzo wiele nas łączy, odkrywamy to dziś z wielką mocą – powiedział. Przestrzegł przed trwaniem w „zapiekłym bólu” oraz przed „wymazywaniem pamięci” ludobójstwa na Wołyniu. – Kościół mówi, że nie można zapominać o przeszłości, to jest korzeń bytu indywidualnego, społecznego i narodowego, ale pamiętając mamy przebaczać – zachęcał.

Biskup zażartował także, mówiąc że „nasze sąsiedzkie relacje polsko-ukraińskie nigdy nie były tak dobre, jak w tej chwili”.

W uroczystościach wzięli udział m.in.: Adam Kwiatkowski - sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Antoni Macierewicz - marszałek senior Sejmu RP, Jan Józef Kasprzyk - Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, dr hab. Krzysztof Szwagrzyk - wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, Adam Siwek - dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN, gen. dyw. Robert Głąb – dowódca Garnizonu Warszawa, przedstawiciele środowisk kresowych, m. in. Anna Lewak - prezes Okręgu Wołyńskiego Światowego Związku Żołnierzy AK, Ewa Siemaszko - badaczka zbrodni wołyńskiej, Włodzimierz Wowa Brodecki – prezes środowiska 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK z Krakowa. W uroczystościach uczestniczył także Krzysztof Bosak, jako jedyny z kandydatów na Prezydenta RP.

Po zakończonej mszy św. delegacje instytucji i urzędów państwowych złożyły wieńce i zapaliły znicze przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Uroczystość odbyła się w asyście honorowej Wojska Polskiego.

Trzecia część uroczystości odbyła się na Skwerze Wołyńskim. Tam odmówiono wspólną modlitwę, odbył się także apel pamięci, a delegacje również tam złożyły wieńce i zapaliły znicze przy pomniku Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich.

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej został ustanowiony na mocy uchwały Sejmu RP z dnia 22 lipca 2016 roku. Święto ma na celu upamiętnienie Ofiar rzezi wołyńskiej i innych mordów dokonanych na obywatelach II Rzeczpospolitej przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej. Wspomnienie przypada w rocznicę tzw. krwawej niedzieli (11 lipca 1943 r.), będącej punktem kulminacyjnym masowych eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez OUN–UPA, wspieranych przez lokalną ludność ukraińską. Wtedy to doszło do masakry polskiej ludności w blisko 100 wołyńskich miejscowościach.

Warto wiedzieć i pomagać w tworzeniu bazy danych

W rocznicę zbrodni wołyńskiej IPN zaprezentował i udostępnił Bazę Ofiar Zbrodni Wołyńskiej dostępną on-line na portalu zbrodniawolynska.pl w zakładce „Baza Ofiar”. Można tam znaleźć informacje o osobach zamordowanych przez nacjonalistów ukraińskich. Częścią projektu jest interaktywna mapa zbrodni, na której oznaczono miejsca śmierci powiązane z danymi ofiar i faktami opisanymi w bazie. Na chwilę obecną baza ma ok. 17 000 wpisów i będzie sukcesywnie uzupełniana.

Drogą do pojednania jest zawsze prawda

 Ewa Siemaszko- badaczka zbrodni wołyńskiej, przypomniała podczas konferencji w IPN organizowanej na kilka dni przed uroczystościami, że zbrodnia wołyńska objęła nie tylko Wołyń, ale również: Podole, Pokucie, Polesie, Ziemię Lwowska, Ziemię Rzeszowską i Lubelszczyznę, ogromny obszar II RP. Oto link do relacji z konferencji IPN: https://www.facebook.com/ipngovpl/videos/718573688928539

Przybliżona liczba ofiar zbrodni ukraińskich nacjonalistów szacowana jest na ok. 130 tys. osób, niektórzy badacze podają także liczbę bliską 300 tys. osób. Ginęli nie tylko Polacy, ale również Żydzi, Ormianie, Czesi, Rosjanie i Ukraińcy, którzy przeciwstawiali się zbrodni. Wciąż brakuje pełnej imiennej listy ofiar, naszym obowiązkiem, jako Polaków i patriotów, jest doprowadzenie do maksymalnych ustaleń ofiar imiennych, czemu będzie służyła internetowa baza danych ofiar tworzona przez IPN.

 Trzeba wiedzieć, że IPN przebadał dotąd tylko 5 % terenów, na których spoczywają pomordowani Polacy. Dalsze badania dziś na Ukrainie nie są możliwe, a ideolodzy z OUN- UPA mają tam obecnie status bohaterów narodowych. W rezultacie godny pochówek polskich ofiar, na który wciąż czekają ich rodziny - nie jest możliwy. Ofiary mordów spoczywają w bezimiennych dołach, w niepoświęconej ziemi. Wołają do nas o sprawiedliwość z grobów, których dziś nie ma i nigdy ich nie było. Czy kiedyś się to zmieni? Czy będzie możliwe pochylenie się nad grobami ofiar wspólnie z Ukraińcami? To pytanie zadajemy sobie od wielu lat powtarzając wszystkim, że przecież nie o zemstę, ale o prawdę tu chodzi i o zwykłą ludzką sprawiedliwość.

Ukraina widzi to tak…

 Osobom zainteresowanym tym tematem polecamy zapoznanie się z oświadczeniem Ambasady Ukrainy wystosowanym z okazji 11 lipca. To również temat na przemyślenie, refleksję i zadanie na odpowiednią reakcję dla naszej dyplomacji. Czy taka nastąpi?

https://kuriergalicyjski.com/rozmaitosci/8575-11-lipca-wspolny-bol-ukraincow-i-polakow

M.Ł.

  • 01
  • 02
  • 03
  • 04