28 września 2025 r. na Cmentarzu Wojennym w Budach Zosinych w Gminie Jaktorów (w Powiecie Grodziskim) z udziałem delegacji Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej, odbyła się patriotyczna uroczystość w 81. rocznicę bitwy pod Jaktorowem, stoczonej 29 września 1944 r.
W uroczystości uczestniczyła i złożyła wiązankę delegacja Związku Oficerów Rezerwy RP w składzie : ppłk w st. spocz. Janusz Zajączkowski, kpr. pchor. w st. spocz. lek. Janina Tarasiewicz i płk w st. spocz. Henryk Łazarski.
W uroczystości patriotyczno – religijnej na Cmentarzu Wojennym w Budach Zosinych, udział wzięli mieszkańcy Gminy Jaktorów, harcerze oraz lokalny samorząd wraz z zaproszonymi gośćmi. Licznie przybyli przedstawiciele organizacji kombatanckich, parlamentu europejskiego, parlamentu krajowego, władz krajowych i samorządowych, m.in. Posłanka do Parlamentu Europejskiego Kamila Gasiuk-Pihowicz i Posłanka na Sejm RP Kinga Gajewska.
Mszę św. polową celebrował i homilię wygłosił ks. biskup Tadeusz Pikus. Przemówienia okolicznościowe wygłosili: mjr Witold Grzybowski – jeden z ostatnich żyjących uczestników bitwa pod Jaktorowem w rejonie wsi Budy Zosine i Kamila Gasiuk–Pihowicz – Posłanka do Parlamentu Europejskiego,
List od marszałka województwa mazowieckiego odczytał Grzegorz Benedyciński. Dla uczczenia Bohaterów, uczestników bitwy pod Jaktorowem, odczytano Apel Pamięci i oddano salwę honorową. Apel pamięci odczytała ppor. Agata Szymikowska.
Na zakończenie części oficjalnej zostały złożone licznie wieńce przy pomniku na cmentarzu w asyście i w szpalerze harcerzy.
Po części oficjalnej odbył się piknik i można było skosztować tradycyjnej grochówki, przy dźwiękach pieśni powstańczych w wykonaniu Orkiestry z Chmielnej.
XXX
Bitwa pod Jaktorowem w rejonie wsi Budy Zosine była jednym z ostatnich i najtragiczniejszych akordów Powstania Warszawskiego. Stanowiła finał epopei partyzanckiego zgrupowania Armii Krajowej „Kampinos” i jest uznawana za jedną z największych bitew partyzanckich na ziemiach polskich na zachód od Wisły.
Po upadku kluczowych dzielnic Warszawy i zbliżającej się pacyfikacji Puszczy Kampinoskiej, dowództwo Grupy „Kampinos” podjęło dramatyczną decyzję o opuszczeniu swoich dotychczasowych terenów. Celem było przebicie się w rejon Gór Świętokrzyskich, aby tam kontynuować walkę z niemieckim okupantem.
Na czele liczącej około 1500 żołnierzy kolumny marszowej stanął major Alfons Kotowski, pseudonim „Okoń”. Wyjście z puszczy i przemarsz przez otwarty teren były operacją niezwykle ryzykowną, na co Niemcy tylko czekali.
Nad ranem 29 września, gdy wyczerpane marszem polskie oddziały zatrzymały się na odpoczynek, zostały okrążone i zaatakowane przez przeważające siły niemieckie. Wróg rzucił do walki jednostki piechoty, pojazdy pancerne, artylerię, a nawet pociąg pancerny i lotnictwo.
Mimo ogromnej dysproporcji sił i zaskoczenia, żołnierze Armii Krajowej podjęli heroiczną, całodzienną walkę. Niestety, pozbawieni ciężkiego uzbrojenia i możliwości skutecznej obrony przeciwpancernej, nie mieli szans na zwycięstwo w starciu z regularnym wojskiem.
Bitwa zakończyła się rozbiciem Grupy „Kampinos”, a straty po polskiej stronie były ogromne. Szacuje się, że poległo około 150-200 żołnierzy, w tym dowódca, mjr „Okoń”. Nawet 300 walczących zostało rannych, a około 150 żołnierzy wzięto do niewoli.
Niemieckie straty ocenia się na około 100-150 zabitych i rannych. Mimo klęski, części żołnierzy, w mniejszych lub większych grupach, udało się wyrwać z okrążenia i kontynuować marsz na południe lub powrócić do Puszczy Kampinoskiej.
Henryk Łazarski