Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

Pochówek ostatniego partyzanta RP

Mszą św. sprawowaną w lubelskiej archikatedrze w intencji sierżanta Józefa Franczaka ps. „Lalek”  rozpoczęły się 26 marca 2015 r. uroczystości pochówku szczątków ostatniego partyzanta podziemia niepodległościowego.

Po mszy jego szczątki złożono w rodzinnym grobowcu w Piaskach. Uroczystość zorganizowana przez Urząd Do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych uświetniła asysta honorowa Kompanii Reprezentacyjnej WP oraz kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, m.in. organizacji kombatanckich i szkół kultywujących tradycje AK.

W uroczystości Związek Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej reprezentowali członkowie Koła nr 1 w Lublinie st. chor. w st. spocz. Marian Rydzewski i Piotr Przygodzki.

xxx

Sierżant Józef Franczak „Lalek” był ostatnim żołnierzem walczącym z władzą komunistyczną. Służbie Bezpieczeństwa wymykał się aż do jesieni 1963 roku. Zginął 21 października 1963 r. w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami. Sekcja zwłok J. Franczaka wykazała, że jego zgon nastąpił w wyniku postrzału w serce.  W chwili śmierci ostatni polski partyzant miał 45 lat. Ciało "Lalusia"  w tajemnicy przed rodziną złożono w anonimowej mogile na jednym z lubelskich cmentarzy. Dopiero po 20 latach tułów bez głowy, za sprawą siostry Czesławy Kasprzak, został przeniesiony na cmentarz parafialny w Piaskach.

Poświęcił życie za wolność ojczyzny, której nie doczekał - brzmi napis na grobie partyzanta. W 2007 r. w Piaskach wzniesiono poświęcony mu pomnik. W 2008 r., a
w uznaniu zasług J. Franczaka w walce o niepodległą Polskę, prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Po latach poszukiwań, pod koniec 2014 r., IPN odnalazł jego czaszkę. Podczas śledztwa lubelski oddział Instytutu Pamięci Narodowej ustalił, że odcięta głowa miała posłużyć prokuraturze do zbadania, który z dentystów leczył ukrywającego się Franczaka. Potem czaszkę przekazano uczelni medycznej do celów naukowych.

(k)

Fot. P. Przygodzki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4