Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

ZOR RP uczcił 55 rocznicę śmierci gen. Leona Berbeckiego

23 marca 2017 r. Okręg Śląski Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej z prezesem Zarządu Okręgu mjr. rez. Krzysztofem Tomaszewskim, przy współdziałaniu 5 puku chemicznego w Tarnowskich Górach, zorganizował obchody 55 rocznicy śmierci gen. broni Leona Berbeckiego, który jest patronem tarnogórskich chemików.

Tak jak w latach ubiegłych w rocznicę śmierci gen. Leona Berbeckiego, przy jego grobie na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach, poza członkami Śląskiego Okręgu ZOR RP zgromadzili się przedstawiciele współpracujących z ZOR RP instytucji. Najliczniejszą delegację wystawił 5 puk chemiczny w Tarnowskich Górach. Stanowili ją ppor. Mariusz Stępień, mł. chor. Robert Makowski, plut. Artur Szczukiecki oraz jako asysta wojskowa st. szer. Łukasz Kroj i st. szer. Paweł Wasiel.

Wojskową Komendę Uzupełnień w Gliwicach reprezentowali jej komendant ppłk dypl. Roman Nowogrodzki, zastępca komendanta mjr Tadeusz Kuśmierczyk i specjalista Magda Pokusa. Swoją obecność zaznaczyli także uczniowie klas mundurowych Zespołu Szkół Techniczno - Usługowych w Tarnowskich Górach, których reprezentowali Kamil Nalewajk i Robert Furgoł.

W trakcie uroczystości mjr rez. Krzysztof Tomaszewski przedstawił krótką charakterystykę śp. gen. Leona Berbeckiego, po czym na grobie Generała, poszczególne delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze.

Krzysztof Tomaszewski

Foto: Artur Szczukiecki

XXX

Wystąpienie mjr. rez. Krzysztofa Tomaszewskiego

Gen. broni Leon Berbecki 28 lipca 1874 – 23 marca 1962

W dniu dzisiejszym, w 55 rocznicę śmierci, oddajemy hołd gen. broni Leonowi Berbeckiemu.

Leon Berbecki urodził się w majątku Kalinowszczyzna pod Lublinem 28 lipca 1874 r.

Był z żołnierzem z krwi i kości i wybitnym dowódcą. Karierę wojskową rozpoczynał w armii rosyjskiej i mimo że po kilku latach odszedł do rezerwy awansował do stopnia kapitana. Walczył w Legionach Józefa Piłsudskiego, gdzie był dowódcą m. in. słynnego 5 pułku „zuchowatych”. Brał udział w walkach z Ukraińcami w 1919 r. i w wojnie polsko – rosyjskiej 1920 r.

17 maja 1921 r. gen. Berbecki otrzymał Krzyż Srebrny V klasy Virtuti Militari za czyn wybitnego męstwa, połączony z narażeniem życia.

W okresie międzywojennym był dowódcą Okręgu Korpusu nr VIII w Toruniu i nr III w Grodnie. W latach 1928 – 1939 był inspektorem armii na odcinku śląskim.

Gen. Berbecki był wielką indywidualnością. Cechowała go duża odwaga. Zupełnie nie dbał o osobiste bezpieczeństwo, stąd 5 odniesionych ran. Jako oficer liniowy dawał przykłady osobistego męstwa, stanowiąc wzór do naśladowania. Swą postawą w boju i doświadczeniem zyskiwał u podwładnych zaufanie i wiarę w celowość prowadzonej walki. Umiał trafiać w sytuacjach trudnych do serc żołnierskich, wyzwalając ambicję i szlachetną rywalizację. Bohaterskie zachowania szeroko propagował, a wręcz gloryfikował. Ze szczególnym pietyzmem starał się utrzymywać ład i dyscyplinę w służbie, której oddawał się bez reszty. Duża wymagalność i sposób bycia polegający na posługiwaniu się dosadnym językiem żołnierskim, a zwłaszcza bezwzględność w egzekwowaniu rozkazów sprawiała, że mimo szacunku dla niego, nie był dowódcą szczególnie lubianym. On jednak bez względu na to, czy był lubiany czy też nie, wszystkich bez wyjątku kochał „po swojemu”, traktując ich jak własne dzieci.

Po agresji Niemiec hitlerowskich na Polskę gen. Berbecki został zmobilizowany i przydzielony do Naczelnego Dowództwa. Miał wtedy 65 lat. Po przekroczeniu granicy rumuńskiej został internowany. W 1941 r. został przekazany Niemcom i osadzony w obozach jenieckich Dorsten i Döessel.

Po wyzwoleniu z obozu i krótkim pobycie w Paryżu, w lutym 1946 r. powrócił do Polski, do Warszawy. Wraz z żoną podjął decyzję wyjazdu na Śląsk. Słyszał o działającej w Gliwicach Politechnice Śląskiej, gdzie miał nadzieję podjąć pracę zgodną ze swym wykształceniem (był inżynierem – technologiem). Do Gliwic przyjechał wraz z żoną, 28 kwietnia 1946 r. i otrzymał od tamtejszych władz miejskich mieszkanie przy ul. Narożnej 41 (z początkiem 1947 r. przemianowanej na ul. Puszkina). Posady na Politechnice Gliwickiej nie otrzymał i musiał pracować jako nauczyciel. Władze nie przyznały mu bowiem emerytury wojskowej.

Pomimo pozytywnego nastawienia do „nowej Polski” władze uważały go za obcego ideologicznie. UB w latach 1947 – 1955 poddało go inwigilacji. Dążono do kompromitacji generała i ewentualnego postawienia go w stan oskarżenia – jako zdrajcy narodu polskiego. W listopadzie 1949 oskarżono go o szpiegostwo i działanie na szkodę państwa polskiego, ale ostatecznie nie skazano.

Gen. Leon Berbecki zmarł 23 marca 1962 r.

Kiedy jednak spojrzymy na pomnik znajdujący się na grobie generała to przeczytamy, że zmarł 23 lutego 1962 r. Jest to oczywisty błąd. Podobnie jak błędem jest podawanie przez niektórych autorów piszących o gen. Berbeckim, że zmarł 23 marca 1963 r. Sprawę tę dogłębnie zbadał biograf gen. Berbeckiego płk rez. Alfred Kabata – prezes Zarządu Głównego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej. Rozstrzygającym dokumentem jest akt zgonu znajdujący się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gliwicach. A tam jako data śmierci widnieje 23 marca 1962 r.

Gen. broni Leon Berbecki jest patronem 5 pułku chemicznego w Tarnowskich Górach. Jego imię nosi jedna z ulic w Gliwicach oraz jedno z rond w Lublinie.

  • 01
  • 02
  • 03
  • 04