Vinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.xVinaora Nivo Slider 3.x

Członek Okręgu Śląskiego ZOR RP zaprezentował powstańcze eksponaty podczas prelekcji o Powstaniu Styczniowym 1863 roku, przeprowadzonej  w Miejskim Ośrodku Kultury w Zawierciu

10 stycznia 2023 r., w Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum” im. Adama Mickiewicza w Zawierciu, Klub Miłośników Ziemi Zawierciańskiej zorganizował prelekcję nt. „Polskie zrywy narodowe - Powstanie 1863 roku”. Jednym z prelegentów był członek Okręgu Śląskiego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polskiej plut. rez. Damian Liszczyk.

 

Prelekcję pt. „Polskie zrywy narodowe - Powstanie 1863 roku”, z inicjatywy Klubu Miłośników Ziemi Zawierciańskiej, wygłosił dr n. hum. Marcin Janeczek. Wśród licznie zgromadzonej publiczności byli członkowie Klubu Miłośników Ziemi Zawierciańskiej wraz z prezesem Klubu Maciejem Świderskim, który przywitał przybyłych gości oraz prowadził spotkanie, młodzież ze Szkół Podstawowych Nr 5 i Nr 6 w Zawierciu wraz z gronem pedagogicznym oraz mieszkańcy Zawiercia.                  

Prelegent dr Janeczek przedstawił genezę Powstania Styczniowego oraz omówił uzbrojenie powstańców. Następnie plut. rez. Damian Liszczyk zaprezentował kilka eksponatów z okresu Powstania Styczniowego, które pochodziły z jego prywatnej kolekcji. Zaprezentowane zostały min.:

Amunicja z Powstania Styczniowego

Broń (a raczej jej brak) była stałym zmartwieniem Tymczasowego Rządu Narodowego i wszystkich oddziałów biorących udział w walce. Plany o zdobyciu broni wroga w pierwszych decydujących dniach wojny spełzły na niczym. Marian Langiewicz przybywając do Polski „musiał sobie zadać gwałt, żeby nie wybuchnąć śmiechem”, gdy dowiedział się jakich zdobyczy spodziewali się na pobitych Rosjanach Polacy. O wiele mniejsze od rosyjskich oddziałów niewielkie partyzanckie oddziały powstańców najczęściej musiały uciekać przed obławami regularnej armii cara. Powstańcy zmuszeni byli  prowadzić taktykę obronną a nie zaczepną. Utrudniało to w sposób dramatyczny zdobywanie oręża na poległych wrogach.

Najbardziej dostępnym uzbrojeniem okazała się broń myśliwska. Sztucery, dubeltówki i wszelkiego rodzaju strzelby stanowiły większą część powstańczego uzbrojenia. Oczywiście broń palną najczęściej posiadali oficerowie, którzy, będąc zazwyczaj szlachcicami, dysponowali właśnie bronią myśliwską.  Strzelcy, ze względu na rodzaj używanej broni, dzielili się na tyralierów (posiadacze broni gładkolufowej), karabinierów (strzelba z gwintowaną lufą) i ptaszników (popularna broń myśliwska). Chłopi uzbrojeni byli w kosy, piki a nawet halabardy. W oddziałach stanowili oni nawet 80 % składu.

Władze powstańcze już w 1862 roku zabiegały o zakup broni z zagranicy. Zakonspirowani agenci wysyłani z misją kupna karabinów w Austrii, Belgii, Francji i Wielkiej Brytanii, dysponowali nieraz kwotą 200 000 franków w gotówce. Przemyt broni do Królestwa Polskiego okazał się jednak niezwykle trudny. Służby celne i wywiady państw zaborczych wszelkimi sposobami starały się zdobywać informacje o przemycie broni na terytorium Królestwa. Z zakupionych za granicą 200 000 karabinów tylko co dziesiąty z dotarł do powstańców. ( źródło: Narodowe Centrum Kultury)

Klamra z pasa powstańca styczniowego

Na klamrach często pojawiał się motyw krzyża, serca oraz kotwicy. Każdy z tych trzech symboli ma swoje symboliczne znaczenie: serce to symbol miłości, krzyż to symbol wiary, natomiast kotwica to symbol nadziei. Te trzy symbole połączone razem symbolizują wartości, którymi kierujemy się w życiu. Symbole te symbolizowały wiarę w zwycięstwo, nadzieję na niepodległość oraz miłość do ojczyzny.

Moneta z okresu Powstania Styczniowego

W okresie poprzedzającym powstanie oraz kilka lat później na terenie Królestwa Polskiego w obiegu funkcjonowały tzw. „monety rosyjsko – warszawskie”, a wśród nich m.in.: połuszka, dienieżka, kopiejka/polski grosz, kopiejka/polski złoty,  połtina/½ rubla, rubel/polski złoty, polski grosz oraz kopiejka, która została zaprezentowana na prelekcji, prezentowana moneta była    o nominale 2 kopiejek z 1863 roku.

Medal za Uśmierzenie Buntu Polskiego

Odznaczenie zostało ustanowione ukazemcesarzaAleksandra II Romanowa z dnia 1 stycznia 1865, dla nagrodzenia uczestników walk przeciwko polskim oddziałom powstańczym  w trakcie powstania styczniowego w latach 1863-1864. Medal posiadał jeden stopień oraz dwa warianty różniące się kolorem – jasny i ciemny brąz, które przyznawano różnym grupom uczestników.

W latach 1865–1868 w mennicy w Petersburgu wybito 368 133 sztuki z medalu jasnego brązu i 231 221 sztuk z ciemnego brązu, czyli łącznie 599 354 sztuki dwóch wariantów medalu[2]. Medale wybito w kilku seriach: w 1865 roku wybito wszystkie medale wariantu z jasnego brązu i 24 800 sztuk z ciemnego brązu[2]. W 1866 r. wybito większość medali    z ciemnego brązu, czyli 187 685 sztuk, a  w następnych latach 1867–1868 odpowiednio 9736 i 9000 sztuk medali z ciemnego brązu. Odznaczenie wykonane z jasnego brązu otrzymali wojskowi wszystkich rang od generała do szeregowego, żołnierze straży pogranicza, małorosyjskich pułków kozackichguberni czernihowskiej i połtawskiej, milicji konnej ujezdów dyneburskiego i rzeżyckiego, medycy, kapelani wojskowi, którzy w latach 1863-1864 brali udział w walkach z powstańcami, medal ten nadawano też chłopom, którzy walczyli z bronią w ręku. Od 1877 nadawano go też wojskowym wszystkich rang rosyjskiej marynarki wojennej, którzy w czasie powstania znajdowali się na okrętach u brzegów Kurlandii.

Odznaczenie wykonane z ciemnego brązu otrzymywali urzędnicy cywilni i wojskowi, którzy w latach 1863-1864 służyli na terenie Królestwa Polskiego i Kraju Zachodniego, którzy nie brali udziału w walkach, ale swoimi działaniami wspomagali tłumienie powstania, przyznawano go również innym obywatelom, którzy wspomagali rosyjską administrację oraz wojsko. Wybito 368 133 sztuki w kolorze jasnobrązowym i 231 221 sztuk w kolorze ciemnobrązowym. Łącznie nadano około 600 tysięcy medali w obu wariantach.

Tekst oraz zdjęcia Damian Liszczyk

  • 01
  • 02
  • 03
  • 04